Święta to czas, któremu towarzyszy najczęściej rodzinna atmosfera, ogromne ilości jedzenia oraz błogie lenistwo.
I właśnie dwa ostatnie aspekty to powód, dla którego jest to czas, który przeraża osoby na diecie, a pozostałym kojarzy się z ociężałością. W końcu nie ma nic gorszego niż ciągłe jedzenie, a przy tym nic nie robienie. Sięgając pamięcią wstecz bardzo często świętowanie oznaczało dni, w których jadłam raz dziennie – praktycznie przez cały czas z małymi przerwami.
Ale to wcale nie musi tak wyglądać. Dlatego przygotowałam 8 rad na zdrowe święta, którymi sama kieruję się od wielu lat.
Jak zdrowo przeżyć święta i nie zamartwiać się poświątecznymi kilogramami?
1. Mierz siły nad zamiary
W założeniu trzeba być przygotowanym na wizytę całej rodziny, znajomych, wszelkich niespodziewanych gości, bo w końcu “ktoś może wpaść”. Następnie zostaje się z dużą ilością jedzenia, której nie w sposób zjeść.
- Przede wszystkim zanim przejdziesz do realizacji świątecznego menu zastanów się ile tak naprawdę potrzebujesz.
- Jeżeli zostaną Ci resztki potraw, których nie ma możliwości w żaden sposób utrwalić (np. poprzez zamrażanie, pasteryzację), pamiętaj o różnych akcjach zbiórek żywności. Poświąteczne zbiórki żywności z roku na rok cieszą się coraz większą popularnością. Potrzebujący otrzymają żywność, a Ty unikniesz jedzenia żywności, aby się nie zmarnowała. Jedną z popularniejszych akcji tego typu jest “Podziel się posiłkiem z bezdomnymi” o zasięgu ogólnopolskim.
2. Małe porcje
Jedząc małe porcje umożliwisz sobie spróbowanie większej ilości potraw przy zachowaniu rozsądku w kwestii ilości. Takie podejście zmniejszy ryzyko przejedzenia i niestrawności (choć w tym przypadku należy również pamiętać o tym, aby nie zgotować sobie zbyt dużej mieszanki :)).
3. Slow Food
Wiele uwagi ostatnio poświęca się nie tylko ilości jedzenia, ale również szybkości jego spożywania. “Slow Food” propaguje spożywanie dań z odpowiednią dozą uwagi, bez dodatkowych rozpraszaczy np. telewizji, powoli, żując dokładnie każdy kęs. Jakie to ma znaczenie?
- Po pierwsze zauważysz, że jesz. Ile razy łapiąc w przelocie kanapkę/ paczkę orzeszków czy inną przekąskę nawet nie zauważyłaś/eś, że już została zjedzona?
- Po drugie dasz czas organizmowi na odpowiednią reakcję. Najpierw do organizmu dzięki zmysłom docierają sygnały, że będzie jedzenie, a następnie rusza cała kaskada reakcji fizjologicznych, których celem jest należyte trawienie i wchłanianie.
- Po trzecie – poczujesz prawdziwy smak i aromat dań. Są to niezbędne elementy, aby czerpać przyjemność z jedzenia.
- Po czwarte – dasz czas Twojemu organizmowi, aby dał Ci informację, że już więcej nie potrzebuje. Gdy jesz zbyt szybko, zanim organizm zdąży przetrawić dostarczoną żywność i wysłać stosowną informację do mózgu – Ty już zakończysz jedzenie. W ten sposób dużo łatwiej się jest przejeść.
4. Rusz się
Aktywność fizyczna to doskonałe uzupełnienie świątecznych wydarzeń. Nie musi być to wizyta na siłowni, aerobik lub inne obciążające zajęcia. Już dłuższy spacer lub szybki marsz pozwolą się odstresować, spalić nadmiar energii i odgonią Cię od suto zastawionego stołu. Warto do ruchu zaangażować innych domowników.
5. Zachowaj rytm posiłków
Jesz każdego dnia 5 posiłków dziennie? A może 4? Postaraj się, aby również w święta zachować rytm posiłków, który towarzyszy Ci każdego dnia. Dzięki temu unikniesz jedzenia z przerwami przez cały dzień i przejedzenia.
6. Nie daj się zwariować!
Nie pozwól, aby restrykcyjne przestrzeganie diety (odchudzającej) zasłoniło Ci, to co w świętach jest najważniejsze. Stosując wcześniejsze rady wystarczająco zadbasz o swój jadłospis i ograniczysz ewentualny przyrost masy ciała. Ale pamiętaj o tym, że święta to tylko kilka dni w roku. W codziennym pędzie jest to również jedna z niewielu okazji, aby na spokojnie spotkać się z rodziną czy przyjaciółmi, dać odpocząć głowie od codziennych trosk.
Spędź je w spokoju, rodzinnej atmosferze, nie zaprzątając sobie głowy tym ile kalorii spożywasz, czy coś w normalnych warunkach można uznać za “grzeszki dietetyczne”. Święta nie są normalnym czasem, a odstępstwo od diety przez te 2 czy 3 dni, z zastosowaniem powyższych rad, będzie miało marginalny wpływ na efekty.
A po siódme… zioła!
Niestrawność to nie tylko kwestia ilości czy szybkości jedzenia. Święta charakteryzują się tym, że spożywamy dużo potraw, które nie przypominają naszego codziennego jadłospisu. Bogactwo potraw z grzybów, kapusty, grochu oraz tłuszczu może skutkować nieprzyjemnymi dolegliwościami. Tutaj z pomocą przychodzą zioła, które świetnie wspomogą nasz organizm w tej niecodziennej sytuacji. W przypadku niestrawności możesz sięgnąć m.in. po:
- miętę pieprzową
- bazylię
- rumianek
- kurkumę
- kminek
- koper włoski
8. Święta to tylko 2 dni
Właśnie 2 dni. Nie pozwól, aby świąteczne jedzenie przedłużyło się na tydzień … do Sylwestra, święta Trzech Króli, majówki lub innej okazji. Ponad tydzień czy dwa świątecznego jedzenia na pewno Twój organizm zapamięta.
Jestem pewna, że wdrożenie tych kilku rad pozwoli Ci spędzić Święta w spokoju ducha, bez niepotrzebnych niestrawności, nabierając sił.
Na koniec tego artykułu chciałam Ci życzyć spokojnych, zdrowych i mimo wszystko rodzinnych świąt Bożego Narodzenia. Niech Nowy Rok przyniesie Ci wspaniałe wiadomości, mnóstwo miłych spotkań i radości.