Rozgrzewająca zupa krem z pieczonej dyni hokkaido jest doskonała na szaroburą, zimną jesień jaka jest aktualnie za oknami.

Coraz więcej osób skarży się na ból gardła i zatkane zatoki. Po tej zupie przynajmniej o zatkanych zatokach będziecie mogli zapomnieć (o bólu gardła niejednokrotnie też :))!. Rozgrzewająca zupa krem z pieczonej dyni to jak dla mnie kwintesencja jesieni. Jest kolorowa, rozgrzewająca, syta i smaczna, niczego więcej nie potrzeba.
Mimo tego, że dynia jest warzywem sezonowym, które bezproblemowo rośnie w naszym klimacie, dopiero kilka lat temu zaczęła wchodzić na salony i jedzenie dyni stało się modne. Zupy krem z dyni zaczęły być podawane na przyjęciach, babeczki czy też ciasta z dynią królują na spotkaniach, a żywieniowcom zostaje się cieszyć, że ludzie dostrzegają to warzywo o wielu twarzach.
Co znajdziemy w dyni hokkaido (ale również w innych dyniach)?
Przede wszystkim bardzo dużo karotenoidów (moc pomarańczowego koloru), które są prekursorami witaminy A (wspomaga odporność, wzrok) – już 100g dyni pokrywa zapotrzebowanie na witaminę A, a oprócz tego znajdziemy w niej witaminę C, niektóre witaminy z grupy B, szczególnie tiaminę i ryboflawinę oraz potas, żelazo i wapń.
Przy tym jest niskokaloryczna 35kcal/100g.
Uważa się, że produkty bogate w karotenoidy wspomagają urodę.
Ta zupa krem obfituje również w przyprawy rozgrzewające, które mają działanie antyseptyczne i rozgrzewające.
Także jedzmy dynię dla zdrowia, piękna i…smaku.

Czas przygotowania: 1 godzina
Potrzebne przyrządy: piekarnik, blender/mikser, garnek o głębokim dnie
Składniki:
– 600g pokrojonej w kostkę dyni hokkaido
– 1 marchewka
– 2 małe pietruszki
– kawałeczek selera
– 800ml wody
– 2 cebule
– 3-4 ząbki czosnku
– 2 łyżki oleju
– 2 łyżeczki curry w proszku
– 1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
– 1 łyżeczka mielonego imbiru
– 0,5 łyżeczki ostrej papryki w proszku
– 1 łyżeczka natki z pietruszki
– sól do smaku
+ grzanki, ptysie, pestki dyni i nasiona słonecznika (co chcecie :))
Przygotowanie:
Dynię obieramy, pozbawiamy pestek i luźnego miąższu i kroimy w kostkę. Rozkładamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy przez około 25 minut w temperaturze 200 stopni Celsjusza.
W tym czasie obieramy marchewkę i pietruszkę, marchewkę kroimy na kawałki i gotujemy w 800ml wody przez ok. 20 minut.
Cebule obieramy i kroimy w kostkę, czosnek obieramy i kroimy w plasterki. Wrzucamy na to rozgrzany olej w garnku i chwilę podsmażamy (uważajcie, aby nie przesmażyć czosnku!). Następnie wlewamy przecedzony wywar z warzyw wraz z kawałkami marchewki.
Doprawiamy curry, słodką i ostrą papryką, natką z pietruszki i imbirem. Przelewamy wszystko do blendera i miksujemy aż powstanie w miarę jednolity krem, dosalamy i miksujemy, aż do otrzymania odpowiedniego poziomu słoności. W razie, gdyby zupa była zbyt gęsta dolać wody (ale to wciąż ma być krem :)).
Podajemy na ciepło z grzankami, ptysiami, pestkami dyni, nasionami słonecznika czy tym, na co akurat mamy ochotę.
Smacznego!
1 porcja | Całość (3 porcje) | ||
Wartość energetyczna | 228,2 | 684,7 | kcal |
Węglowodany ogółem | 36,7 | 110,0 | g |
Tłuszcze | 8,5 | 25,5 | g |
Białko | 5,7 | 17,1 | g |
Błonnik | 11,0 | 33,0 | g |
ŁG | 14,9 | 44,7 | |
WW | 2,6 | 7,7 | |
WBT | 1,0 | 3,0 |
* Wyliczono na podstawie przepisu nie uwzględniając dodatków
